Prawnym okiem

Korona przewodnik po karach

Już od jakiegoś czasu zmagamy się, nie tyle z samym zagrożeniem związanym z rozprzestrzeniającą się epidemią COVID-19, co z coraz to nowszymi uregulowaniami, ograniczeniami naszych praw i wolności oraz sankcjami związanymi z niestosowaniem się do zakazów.

Co warto wiedzieć?

Po pierwsze, należy wyjść od tego, że kwestia samych zakazów i ograniczeń, a w szczególności ich skuteczności wzbudza wiele kontrowersji nie tyle wśród ich adresatów, co również wśród praktyków prawa.

Przede wszystkim, wskazuje się na to, że rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 31.03.2020 r. nie jest właściwym aktem prawnym, który mógłby skutecznie wprowadzać poszczególne zakazy tj. zakaz przemieszczania się, ograniczenia ilościowe co do udziału wiernych w obrzędach religijnych, czy też zachowanie odległości 2 metrów w zakresie poruszania się osób najbliższych tu przykładowo małżeństw czy partnerów. Wobec braku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego ich zastosowanie wymaga mocy aktu prawnego rangi ustawowej, którym z pewnością nie jest rozporządzenie Rady Ministrów. W szczególności krytycznie co do tych kwestii odniósł się Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawiając swoje uwagi premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Możliwe, że właśnie ta inicjatywa spowodowała rozluźnienie zakazów i ograniczeń, które weszły w życie w dniu wczorajszym tj. od dnia 20 kwietnia 2020 r. Zniesione zostały m.in. zakaz wchodzenia do lasów i parków, zwiększenie dopuszczalnej liczby osób w sklepach (uzależnione od powierzchni sklepu oraz liczny stanowisk kasowych) czy też możliwość przebywania małoletniego powyżej 13 roku życia bez opieki dorosłego.

Więcej szczegółowych informacji odnośnie tego co się zmieniło można znaleźć na stronie gov.pl w zakładce

https://www.gov.pl/web/koronawirus/nowa-normalnosc-etapy,

do której odsyłam, gdyż ten wpis nie ma na celu powielania powszechnie dostępnych informacji. Nie jest też przesłaniem tego wpisu nawoływanie do kwestionowania czy nieprzestrzegania wprowadzonych zakazów. Jego celem jest raczej refleksja nad tym co te informacje oznaczają w praktyce dla obywateli.

I tak, nawet kwestionując skuteczność wprowadzanych ograniczeń należy mieć na uwadze to, że funkcjonariusz zobowiązany do nadzorowania ich przestrzegania nie będzie się zagłębiał w to czy są one wprowadzone właściwym aktem prawnym czy też nie. Przede wszystkim wynika to z tego, że nie jest organem, który ma wystarczające kompetencje i doświadczenie do rozstrzygania w tym zakresie. Wychodząc zatem od tego stwierdzenia odradzam wszelkie dyskusje z funkcjonariuszami w powyższym zakresie, gdyż mogą być one potraktowane jako stawianie oporu podczas kontroli. Zgodnie bowiem z treścią 65a Kodeksu Wykroczeń:

„Kto umyślnie, nie stosując się do wydawanych przez funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej na podstawie prawa, poleceń określonego zachowania się, uniemożliwia lub istotnie utrudnia wykonie czynności służbowych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”

Właściwszym zatem rozwiązaniem jest spokojne wytłumaczenie funkcjonariuszowi powodów naszej obecności w danym miejscu. Jeśli to nie pomoże i funkcjonariusz zdecyduje o nałożeniu grzywny lub kary administracyjnej pamiętajmy, że jest on obowiązany wskazać jej wysokość, określić zachowanie stanowiące podstawę do nałożenia mandat, czas i miejsce jego popełnienia oraz kwalifikację prawną, a także poinformować sprawcę o prawie odmowy przyjęcia mandatu oraz skutkach prawnych odmowy (art. 97 Kodeksu Postępowania w Sprawach o Wykroczenia, dalej KPW). Ta ostatnia informacja będzie zatem kluczowa dla osób, które nie będą się zgadzać z decyzją funkcjonariusza. W takim wypadku zasadnym będzie odmowa przyjęcia mandatu karnego, czego skutkiem jest zgodnie z przywołaną podstawą prawną:

„W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.”

Wtedy też sprawę rozpatruje sąd karny, który będzie władny rozważyć argumenty obu stron. Niemniej zwracam uwagę na to, że nawet przyjęcie mandatu nie zamyka drogi do ochrony naszych praw. Zgodnie bowiem z art. 101 KPW:

„Prawomocny mandat karny podlega niezwłocznemu uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie albo na osobę, która popełniła czyn zabroniony przed ukończeniem 17 lat, albo gdy ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia wykroczenia z przyczyn, o których mowa w art. 15-17 KW. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego, jego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna prawnego złożony nie później niż w terminie 7 dni od uprawomocnienia się mandatu lub na wniosek organu, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, albo z urzędu.”

Odnosząc się do powyższego nie jest wykluczone, że w przyszłości przepisy dotyczące ograniczeń i zakazów zostaną uznane za niezgodne z Konstytucją czy to przez Trybunał Konstytucyjny, czy przez sądy orzekające w danej sprawie. Podkreślić trzeba jeszcze, że w zasadzie dopuszczalne jest ukaranie w dwóch formach:

  • na podstawie decyzji gdzie stosowane będą kary administracyjne w przedziale od 5.000 zł – 30.0000 zł
  • na podstawie mandatu karnego za wykroczenie m.in. w oparciu o art. 54, 65a, 116 Kodeksu Wykroczeń.

W takiej sytuacji aktualizuje się kwestia naruszenia zakazu ponownego karania za ten sam czyn zwanego w łac. ne bis in idem.

Konkludując – jeśli nie zgadzamy się z ukaraniem sugeruję odmowę przyjęcia mandatu – i poszukiwanie sprawiedliwości przed sądem. Nawet tak wyjątkowa sytuacja taka jak epidemia, nie wyklucza naszych praw do dochodzenia sprawiedliwości przed sądem. W ramach usług Nasza Kancelaria świadczy pomoc prawną w tym zakresie. Po przeanalizowaniu wszystkich okoliczności danej sprawy wskażemy możliwe działania i oszacujemy ryzyko prawne występowania przed sądem.

Zapraszamy do kontaktu i pamiętajcie – #zostańciewdomu! – chyba, że idziecie na spacer do lasu lub parku, a wtedy – #zachowajcieodległośćiśrodkibezpieczeństwa!

Pomysłodawcą wpisu i współautorem tekstu jest aplikant adwokacki Piotr Dobrowolski.

Dodano: 21.04.2020
Julia Dutka - Horoszko

Julia Dutka - Horoszko

Od 2013 roku świadczę pomoc prawną osobom fizycznym oraz innym podmiotom - w tym przedsiębiorcom. Specjalizacja mojej Kancelarii opiera się na obsłudze przedsiębiorców, zleceniach z zakresu: prawa kontraktów, ochrony konkurencji i konsumentów, szeroko pojętej windykacji oraz restrukturyzacji długów. Dodatkowo z pasją podchodzę do kwestii ochrony praw zwierząt. Przy pomocy bloga staram się przybliżyć mój zawód oraz problemy z jakimi się spotykam w pracy.

Kontakt bezpośredni: kancelaria@juliadutka.pl
+ 48 609 467 129