Prawnym okiem Prawo cywilne i administracyjne

Przedawnienie – nowoczesny powrót do korzeni

Chyba nikogo już nie dziwi żadna zmiana obowiązujących przepisów jakiejkolwiek gałęzi prawa. Ustawodawca od dawna jest wyjątkowo płodny – nowelizacja goni nowelizację, tak prędko, że nawet prawnikom trudno jest czasem zorientować się, które przepisy obowiązują, a które odeszły do lamusa. Z najnowszych doniesień medialnych wynika, że kolejne trzęsienie ziemi ma nastąpić na gruncie przepisów o przedawnieniu roszczeń majątkowych.

Ogólna zasada z art. 117 § 1 Kodeksu cywilnego głosi, że roszczenia majątkowe podlegają przedawnieniu – z zastrzeżeniem wyjątków ustawowych. Nie wnikając w to, co rozumiemy pod pojęciem „roszczeń majątkowych”, większość roszczeń o cywilnoprawnym charakterze przedawnia się – np. roszczenie o zapłatę ceny z umowy sprzedaży czy roszczenie o zapłatę zachowku.

Przedawnienie jest niewątpliwie korzystne dla dłużnika – po upływie okresu przedawnienia może się skutecznie uchylić od zapłaty długu. Z kolei wierzyciel jest stratny, gdyż jego roszczenie może pozostać niezaspokojone. Z jednej strony podnosi się, że dzięki przedawnieniu dłużnik nie musi permanentnie zbierać pieniędzy na zapłatę swojego zadłużenia. Zostaje też zapewniona pewność obrotu gospodarczego, gdyż dłużnik nie musi tkwić w permanentnej „gotowości do zapłaty”. Z drugiej zaś – że jest to swoista „kara” dla biernego wierzyciela, który nie dochodził przysługującej mu należności o czasie.

Skoro mowa o czasie – ogólne terminy przedawnienia roszczeń wyznacza art. 118 k.c., zgodnie z którym termin podstawowy to 10 lat, zaś dla roszczeń okresowych i związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 3 lata. Inne (krótsze i dłuższe) terminy ustanawiają przepisy szczególne.

Co jednak ważne – upływ terminu przedawnienia nie powoduje tego, że roszczenie znika. Wedle art. 117 § 2 k.c. dłużnik musi wykazać się aktywnością i podnieść zarzut przedawnienia, dzięki któremu może się uchylić od zapłaty (co do zasady – ponieważ w wyjątkowych wypadkach zarzut przedawnienia może być uznany za nadużycie praw dłużnika, lecz są to sytuacje skrajne i oczywiście rzadkie). Dług istnieje zatem dalej, lecz już tylko od dłużnika zależy, czy go zapłaci, czy też nie.

Prawdziwą rewolucję w tym zakresie planuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Otóż szykowany jest projekt noweli Kodeksu cywilnego, która skróci terminy przedawnienia, ale też zmieni jego charakter – z zarzutu na okoliczność, którą sąd będzie musiał wziąć pod uwagę z urzędu.

Planowane jest m.in. skrócenie ogólnego 10-letniego terminu do 6 lat. Autorzy projektu podkreślają, że idzie im o wykluczenie sytuacji, w których wierzyciel pozostaje bezczynny przez wiele lat (wszak dekada to szmat czasu!), zaś nagle „budzi się” i „atakuje” niczego nie spodziewającego się dłużnika. Ochronie tego ostatniego ma również służyć zobowiązanie sądu do samodzielnego badania upływu terminu przedawnienia i uwzględniania tego faktu bez wyraźnie podniesionego zarzutu.

Czas pokaże, czy nowe rozwiązania wejdą w życie i czy faktycznie przysłużą się pewności dokonywanych transakcji. Warto przypomnieć, że już przed latami ’90 przedawnienie nie było zarzutem, a więc funkcjonowało tak, jak chce tego projektodawca.

Mamy zatem do czynienia z powrotem do legislacyjnych korzeni, ale w nowoczesnej odsłonie – uwzględniającej to, że obecnie obrót gospodarczy jest dynamiczny i wiecznie się zmienia, co faktycznie może uzasadniać skrócenie terminów przedawnienia.

Wypada jednak zastanowić się, czy w walce o prawa dłużnika nie zapomina się o interesach wierzyciela oraz o starej zasadzie, że umów należy dotrzymywać (a długi spłacać).

Dodano: 09.03.2017
Piotr Dobrowolski

Piotr Dobrowolski

Pan Piotr Dobrowolski włada biegle językiem angielskim. Interesuje się szeroko rozumianym prawem cywilnym, prawem administracyjnym, prawem pracy i ochroną prawną zwierząt. Jako prawnik swoją przyszłość zawodową wiąże z adwokaturą, co potwierdził pozytywnym wynikiem egzaminu wstępnego na aplikację adwokacką. W styczniu 2017 roku rozpoczyna szkolenie zawodowe. Chętnie angażuje się w sprawy ważne dla naszych Klientów i dzięki swojej skrupulatności przysłużył się do sukcesów naszego Zespołu. W wolnym czasie biega, gra w tenisa i jeździ na snowboardzie.

Kontakt bezpośredni: praktykant@juliadutka.pl
+48 534 955 605